Powered By Blogger

czwartek, 2 kwietnia 2020

Bliskość a przywiązanie w związku

Dla wielu ludzi pojęcie bliskości jest wieloznaczne. Niektórzy definiują ją w kontekście fizycznym, inni w emocjonalnym a dla części ważne jest uzupełnianie się obu tych komponent. Część będzie uważała bliskość jako obecność drugiej osoby. Niektórzy będą ją definiować w kontekście fizyczności wręcz po seksualność. Inni będą doszukiwać się zależności i korelacji między bliskością fizyczną a emocjonalną.  Może bowiem się zdarzyć, że dystans w bliskości fizycznej w związku może wynikać z dystansu psychicznego, blokad emocjonalnych i na odwrót zaburzenie bliskości emocjonalnej może przyczynić się do powstania blokad przed kontaktem fizycznym z partnerem. Zaburzenia w obu sferach wpływają na siebie wzajemnie.  Problemy w bliskości fizycznej mogą prowadzić z czasem do oddalania się partnerów. Bowiem zaburzenia w relacji fizycznej powodują, że emocjonalnie partnerzy mogą nie stworzyć silnej więzi.  Każdy z partnerów ma na pewno różny poziom potrzeb. To że jeden z partnerów potrzebuje więcej bliskości, czułości, przytulenia nie oznacza, że druga strona musi w tym samym stopniu mieć takie same  potrzeby.  Tak samo w bliskości emocjonalnej, są osoby, które nie potrafią uzewnętrzniać swoich uczuć tak jak druga strona związku. To wszystko może rodzić w konsekwencji narastające konflikty, które tym bardziej nie zbliżają do siebie a wręcz oddalają jeszcze bardziej.  W momencie kiedy jeden z partnerów wytwarza dystans przed bliskością fizyczną tj. dotykiem, przytuleniem, druga strona może czuć się odrzucona. W sytuacji kiedy to poczucie odrzucenia zagości w stałym repertuarze emocji, może budzić kolejne emocje gniewu, złości czy frustracji, które powtarzając się tworzą coraz większe napięcie w relacji.



Problem bliskości w związku można opisać w oparciu o teorie przywiązania. Nasze reakcje na bliskość w związku warunkuje nasz styl przywiązania w dzieciństwie. W klasycznej klasyfikacji Mary Ainsworth wyróżniła ona trzy style przywiązania tj. bezpieczny, lękowo-unikający oraz  lękowo-ambiwalentny. Dziecko przywiązane w sposób bezpieczny poszukuje bliskości i kontaktu z matką ale nie przeszkadza mu to w skutecznej eksploracji otoczenia. Matka jest dostępna fizycznie i emocjonalnie — responsywna, troskliwa oraz wrażliwa na potrzeby dziecka, dzięki czemu kształtuje się w nim obraz Ja jako osoby zasługującej na miłość i zaspokojenie własnych potrzeb, wykształca się pozytywna samoocena oraz poczucie kompetencji w kontaktach społecznych. Inni mogą być  postrzegani jako osoby kochające i wspierające, a relacje z nimi dziecko odbiera jako dające radość oraz spełnienie. Dzieci, które ocenia się jako przywiązane w sposób lękowo-unikający, pozornie nie interesują się osobą matki, unikają jej, mimo to w sytuacji opuszczenia odczuwają dystres. Matka jawi się najczęściej jako zbyt kontrolująca, odrzucająca bądź  obojętna, przez co w dziecku wykształca się przekonanie, iż nie jest godne miłości, inni ludzie są niedostępni, a kontakty z nimi rodzą niepowodzenie i frustracje. Styl przywiązania lękowo-ambiwalentny cechuje natomiast  dzieci, których matki postępują w sposób niekonsekwentny oraz niespójny. Przejawiają one więcej bierności i rozdrażnienia, zazwyczaj pozostając blisko matki ale nie inicjują z nią kontaktu i nie chcą angażować się w poznawanie otoczenia. Opuszczenie przez matkę wywołuje w nich gniew i niezgodę. U dzieci tych pojawia się przekonanie o własnej nieskuteczności oraz niskiej wartości, a relacje z ludźmi jawią im się jako nieprzewidywalne, niedające zaspokojenia potrzeb (Adamczyk, 2016). Te opisy pokazują co prawda style przywiązania w dzieciństwie ale warunkują one nasze relacje z innymi ludźmi i z partnerem również w dorosłym życiu. 



Podobnie style przywiązania sklasyfikował John Bowlby m. in. bezpieczny styl przywiązania, styl unikowy oraz styl lękowy. Ci, których charakteryzuje bezpieczny styl przywiązania w dorosłości czują się dobrze w relacjach z przyjaciółmi, znajomymi, jak i w związku ale też jako samotni. Lepiej radzą sobie z odrzuceniem i bywają  zdecydowanie mniej skłonni do obsesyjnych zachowań w związku. Osoby z lękowym stylem przywiązania mają problemy z byciem singlem, niestety zdecydowanie częściej wchodząc w niezdrowe dla nich związki. Podstawowym problemem takich osób jest brak zaufania do partnera, jednak wynika on bardziej z subiektywnych odczuć niż rzeczywistych obiektywnych powodów. Unikający styl przywiązania sprawia, że parter bywa niezależny, samodzielny i nie potrafi stworzyć intymności w związku, unikając jej. Osoby, u których w wyniku doświadczeń z dzieciństwa taki styl się wykształcił unikają zaangażowania, budując swoje życie w taki sposób, aby unikać zbyt bliskiego kontaktu z partnerem. 



W odniesieniu do zaburzeń w sferze bliskości w związku należy najbliżej przyjrzeć się właśnie unikowemu stylowi przywiązania.  Taki parter buduje "mur" przed bliskością. Szuka wszelkich wymówek byle nie doszło do jakiejkolwiek formy bliskości czy intymności. Jeśli już do niej dochodzi musi zostać ona zainicjowana przez niego, dzięki czemu czuje, że ma kontrolę i panuje nad sytuacją. Jest on przecież niezależny i samodzielny. Zatem pozwolenie na bliskość ze strony drugiego partnera byłoby pewnego rodzaju utratą panowania nad sytuacją. Partner taki boi się utraty kontroli. Kontroluje również partnera kiedy ten próbuje się zbliżyć. Jeśli osoba z unikającym stylem przywiązania napotka na partnera z lękowym stylem przywiązania, w którym taka osoba odczuwa lęk przed odrzuceniem i rozstaniem może prowadzić to do sytuacji, że potrzeby partnera z lękowym stylem przywiązania tj. bliskości, bezpieczeństwa i miłości mogą w jego odczuciu nie zostać zaspokojone.  Osoby z unikającym stylem przywiązania również boją się odrzucenia dlatego tworzą barierę, odrzucając bliskość partnera. Unikają intymności. Wszelkie próby zbliżenia się wywołują w nich lęk bądź irytację. Ich zachowanie wobec partnera o lękowym stylu przywiązania cechuje się nadmierną kontrolą oraz brakiem spontaniczności lub nadmierną opiekuńczością. Osoba prezentująca lękowy styl przywiązania odbiera siebie jako kogoś pełnego wątpliwości, kto ma niskie poczucie własnej wartości. Często doświadcza skrajnych a także burzliwych emocji, m.in. zazdrość, obsesyjność, lęk przez porzuceniem czy opuszczeniem oraz nieufność. Ludzie z takim stylem przywiązania mylą miłość i intymność ze „zlaniem się w jedno” i chcą uzyskać to poprzez zatracenie granic i chęć emocjonalnego zagarnięcia partnera, oczekując od niego bezwarunkowego zachwytu, ciągłej uwagi, troski oraz serdeczności i spełniania wszystkich oczekiwań ale takie związki z reguły nie są szczęśliwe ponieważ jedna osoba czuje się odrzucona i mało kochana, a druga usidlona oraz pozbawiona niezależności.



Podsumowując należy najpierw zwrócić uwagę że style przywiązania nie są zaburzeniem. Są to po prostu typy wczesnej więzi między opiekunem a dzieckiem, jaki potem przyjmujemy w relacji z partnerem. Są style przywiązania, które w połączeniu mogą mieć wpływ na stworzenie trwałego i udanego  związku ale są też takie, które mogą utrudniać relację. Ponieważ styl przywiązania nie jest zaburzeniem można dzięki temu skutecznie pracować nad tym żeby związek był szczęśliwy i trwały. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz